Co ma wspólnego Czesław Miłosz z ED?
Z pewnym zdumieniem przeczytałam dzisiaj w podręczniku do języka polskiego dla II klasy gimnazjum jego wypowiedź dotyczącą jego własnej edukacji. Przeczytajcie sami:
"Ja nigdy nie chodziłem do żadnej szkoły podstawowej [...], matka mnie nauczyła czytać, pisać. Potem chodziłem do jakiejś nauczycielki, która mnie przygotowała do egzaminu do gimnazjum (chodzi o gimnazjum przedwojenne, nie dzisiejsze - przypis mój). Od razu zdałem egzamin."
No proszę - chyba można Miłosza zaliczyć do absolwentów Edukacji Domowej, prawda?
Etykiety
absolwenci
(6)
Agusia
(5)
angielski
(2)
Ania
(6)
artykuły
(8)
Budowanie w rodzinie relacji opartych na miłości
(3)
cała Polska czyta dzieciom
(1)
chemia
(7)
Co można zrobić z powieścią
(4)
Czas wolny
(29)
doświadczenia
(16)
ED
(122)
Edukacja domowa - pomyśla
(5)
Edukacja domowa nastolatków
(5)
egzaminy
(13)
fizyka
(1)
geografia
(3)
historia
(9)
kreatywność
(4)
Krzyżówki
(5)
Książka
(15)
matematyka
(2)
Montessori
(1)
nauka
(18)
plastyka
(10)
polski
(10)
Poradnia PP
(3)
prace pisemne
(4)
Rozkoszuj się swoimi dziećmi
(4)
Różnorodne wątpliwości związane z ED
(3)
skauting.
(6)
szkoła
(13)
Święta
(13)
teatr
(1)
the Boyer Blog
(17)
ustawa
(2)
video
(8)
Wakcyjna wyprawa
(5)
Warszawa
(17)
WOS
(1)
wychowanie
(9)
wycieczki
(28)
Zdjęcia
(4)
zgoda
(5)
zjazd
(9)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz