poniedziałek, 15 lutego 2010

Prace plastyczne

Umówiliśmy się ze szkołą w Krzyżówkach, że będziemy robić w domu prace plastyczne, które oni później ocenią i w ten sposób Agatka będzie miała ocenę z plastyki. Ta ocena nie jest mi specjalnie potrzebna i gdyby sie okazało, że Aga w ogóle, ale to w ogóle zapiera się okoniem przeciwko plastyce, to trudno tej oceny nie będzie. Ale z drugiej strony może świadomość, że będzie oceniana zmobilizuje ją jednak do jakiejś działalności artystycznej.
Agatka ma problem z zabraniem się za rysowanie, czy inne takie rzeczy z tego powodu, że jej starsza siostra jest bardzo utalentowana w tym kierunku i w tej chwili uczy się w Liceum Plastycznym. Moja abitna Agusia nie chce porównania (którego sama dokunuje), bo zawsze wyjdzie na straconej pozycji.
Ale lekko przymuszona zaczęła robić różne rzeczy - pomsły technik oczywiście moje.
W każdym razie zaczęłyśmy od scrapa. Scrap ma to do siebie, że nawet jak się zepsuje to można coś dokleić i poprawić. Agatki praca jest naprawdę bardzo ładna. Pomysł, aby była to praca z wersetem był mój, duże cięcia nożem też moje, ale cała reszta, od wyboru kolorystyki, wycinaków, gadżetów, podoklejania - to zasługa Agatki. A efekt jest naprawdę fajny:


Następną pracę był lampion. Znalazłyśmy gdzieś projekt czegoś takiego. Też bardzo ładnie wyszedł.Tutaj Agatka w trakcie pracy.


A tutaj już gotowy lampion, co prawda bez zapalonej w środku, ale też wygląda ciekawie.


A poniżej mamy kolejne próby poznawania się ze sztuką. Tym razem uczyłyśmy się perspektywy - jak pouczyła mnie moja Ania - liniowej, bo istnieją także inne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz