Oto mamy niespodziewaną przerwę w nauce. Aga zachorowała - ma zapalenie gardła i temperaturę, więc leży w łózku. Wczoraj z moją starszą pociechą wybrałam się do lekarza z tymi samymi objawami, na wszelki wypadek wzięłam też Agę. Jakoś tak jest, że jak jedna zachoruje to zaraz po niej druga. I tak się stało i tym razem. Już wczoraj wieczorem pojawiła się gorączka. Noc miałyśmy do tyłu, bo Agatkę tak bardzo bolało gardło, że cały czas się budziła i marudziła. Dzisiaj już troszkę lepiej się czuje, ale o nauce nie ma mowy - leży sobie cały czas w łóżeczku. Ania zresztą też. Tak więc mam w domu szpital i muszę zrobić wszystko, abym i ja nie zachorowała.
Dobrze, że z nauką jesteśmy do przodu, dzięki czemu w ogóle się nie stresuję tą przerwą.
Etykiety
absolwenci
(6)
Agusia
(5)
angielski
(2)
Ania
(6)
artykuły
(8)
Budowanie w rodzinie relacji opartych na miłości
(3)
cała Polska czyta dzieciom
(1)
chemia
(7)
Co można zrobić z powieścią
(4)
Czas wolny
(29)
doświadczenia
(16)
ED
(122)
Edukacja domowa - pomyśla
(5)
Edukacja domowa nastolatków
(5)
egzaminy
(13)
fizyka
(1)
geografia
(3)
historia
(9)
kreatywność
(4)
Krzyżówki
(5)
Książka
(15)
matematyka
(2)
Montessori
(1)
nauka
(18)
plastyka
(10)
polski
(10)
Poradnia PP
(3)
prace pisemne
(4)
Rozkoszuj się swoimi dziećmi
(4)
Różnorodne wątpliwości związane z ED
(3)
skauting.
(6)
szkoła
(13)
Święta
(13)
teatr
(1)
the Boyer Blog
(17)
ustawa
(2)
video
(8)
Wakcyjna wyprawa
(5)
Warszawa
(17)
WOS
(1)
wychowanie
(9)
wycieczki
(28)
Zdjęcia
(4)
zgoda
(5)
zjazd
(9)
wtorek, 18 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz