sobota, 7 czerwca 2008

Książę Kaspian

Image Hosted by ImageShack.usW zeszłym tygodniu poszliśmy całą rodziną na kolejną część Opowieści z Narnii - Książę Kaspian. Nie będę ukrywać, że jesteśmy miłośnikami Opowieści z Narnii. Dlatego bylimy bardzo ciekawi pierwszej części - Lew, czarownica i stara szafa. Coś wspaniałego.

Idąc na drugą część wiedzieliśmy już czego możemy się spodziewać, jakich efektów oczekiwać. Ale w sumie w tym filmie nie o efekty chodzi, ale o wartości przyjaźni, prawdy, zaufania do Aslan, który jest obrazem Pana Jezusa i jego wierności wobec tych, którzy do niego należą. Druga część nie powaliła nas na kolana, ale podobała nam się bardzo. Teraz czytamy Księcia Kaspiana razem z Agatką. Na początku nie chciała - "bo przecież film jest lepszy, więc po co czytać". Ale kiedy zaczęłismy Aga zauważyła, że jednak książka różni się od filmu. Chciałam z Agatka poćwiczyć opowiadanie tego co przeczytałyśmy, w ten sposób dzieciaki uczą się formułować swoje myśli, a w konsekwencji lepiej pisać. Ale moje słodki dzieciatko, stwierdziło, że to jeszcze nie jest edukacja domowa i ona póki co chce, abyśmy normalnie czytały. Co oznacza, że ja czytam, a ona słucha. Ok, niech tak będzie póki co - czasu tego nie uważam za stracony, jesteśmy razem i jest nam dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz