czwartek, 23 grudnia 2010

Koniec roku 2010

Jeszcze trochę dni zostało do końca roku, ale już czuję jego oddech na karku. Za miesiąc Agatka będzie zdawała egzaminy końcowo-roczne z  4 przedmiotów: informatyki, geografii, historii i fizyki. Informatykę i geografię już skończyłyśmy, trzeba jeszcze tylko powtórzyć. Z historii i fizyki został nam jeden dział.  Zdążymy. Fizyka idzie nam trochę pod górkę, zwłaszcza, że jestem zwolenniczką zastosowania swojej wiedzy i próbuję nauczyć Agatkę nie tylko rozwiązywania zadań, ale rozwiązywania ze zrozumieniem. Nie jest to proste, zwłaszcza gdy odbywa się po raz pierwszy. Historia stała się ulubionym przedmiotem naukowych zainteresowań Agatki, a to dlatego, że bardzo wiele rzeczy uczymy się po raz drugi tyle, że w szerszym kontekście. 

Oczywiście nie spędzamy czasu tylko nad książką. Były przygotowania do Świąt - niezbyt wielkie - lubię święta, ale nie cierpię tłoku w sklepach, więc wiele rzeczy kupiłam wcześniej i pomroziłam, a jutro tylko wyjmę i podgrzeję.

Był też wyjazd do Gdyni na chrzest Ani. Moje starsze dziecko zdecydowało się przyjąć chrzest, z czego osobiście bardzo się cieszę, jako że była to jej własna decyzja. My ani nie namawialiśmy, ani nie odradzaliśmy. 

Wczoraj Ania przyjechała z Gdyni do nas do Warszawy, tak więc święta spędzimy razem. A ponieważ nie jestem fankom wielkiego sprzątania i gotowania świątecznego, a jedynie dobrej atmosfery w czasie świąt, dlatego też poszłyśmy sobie we dwie do Muzeum Narodowego. Wow.... muszę tam pójść z Agatka. Po prostu muszę. Co prawda spodziewam się, że Aga nie będzie piała z zachwytu na widok obrazów Gierymskiego czy Fałata, ale chciałabym aby po prostu zobaczyła. Jest to jeden z  pierwszych punktów mojego planu na przyszły rok.

2 komentarze:

  1. Jak to egzaminy końcowe za miesiąc? To takie egzaminy nie są na koniec "normalnego" roku szkolnego?
    JOanna

    OdpowiedzUsuń
  2. Egzaminy roczne nie muszą być na koniec roku szkolnego, ale mają dotyczyć "rocznego materiału". My mamy dużo egzaminów (w sumie 10), więc rozdzieliliśmy je sobie. Teraz Aga zda 4 potem np. 2, a pod koniec roku resztę.

    OdpowiedzUsuń