sobota, 12 lipca 2008

Mini zjazd ED w Poznaniu

W czwartek pojechaliśmy do Poznania do zaprzyjaźnionej rodziny także uczącej swoje dzieciaki w domu. Przyjechała jeszcze jedna rodzina edukująca w domu, ze Śląska. Tak więc spotkały się trzy rodziny uprawiające edukacje domową - jedna z północy, druga ze środka, a trzecia z południa Polski - przez co wydarzenie to można spokojnie nazwać mini-zjazdem ED :)
Image Hosted by ImageShack.us
Agatka była szczęśliwa bo spotkała się ze swoimi przyjaciółkami, które poznała na zjeździe w Zielonej Górze. Jakoś tak zapałały do siebie wzajemną sympatią.
Image Hosted by ImageShack.us
Kiedy nasza ósemka dzieciaków harcowała, dorośli oczywiście rozmawiali o edukacji swoich pociech. O podręcznikach, materiałach, o tym jak sobie to wszystko organizujemy. Ja nie mam doświadczenia w tej dziedzinie, więc tutaj raczej chłonełam doświadczenia innych. Fajnie, że możemy się wspierać w taki sposób.
Po południu zrobiliśmy sobie wycieczke na Stare Miasto. Przepiękne, każdy to przyzna. Teatr Wielki, pomnik Mickiewicza, a potem Rynek ze swoim słynnym ratuszem. Było świetnie...
Image Hosted by ImageShack.us
A dzieciaczki na własnej skórze chciały sie przekonać, czy woda jest rzeczywiscie mokra.
Na koniec, krótka lekcja historii, dzięki kolekcji przepięknych modeli zamków i wojów wykonanych przez Pana domu.
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us


I trzeba było wracać, do domu... I tu niespodzianka. Dzięwczynki zaczęły kombinować, co by tu zrobić, aby Agatka została jeszcze na trochę, Aga się schowała w jakimś zakamarku, one wymyślały, że może sama wróci pociagiem itd... W końcu udało się - Aga została, bez zapasowych ubrań, szczoteczki do zębów, ale co tam, teraz to dopiero była przeszczęśliwa. Marek przywiezie Agatkę w niedzielę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz